Każdy ma swoje zdanie na temat różnych restauracji i potraw i choć raz w życiu wystawił opinie na ten temat i nie jest dziś możliwe by przeglądając strony internetowe nie natrafić właśnie na taką recenzję.
Nie dawno Stanford and Carnegie Mellon University przeanalizowało 900 tysięcy opinii na temat wybranych restauracji w USA.
Jednak czytania każdej z nich było by zbyt czasochłonne, użyto więc specjalnego programu komputerowego.
Wyniki były zaskakujące.
Okazało się ,że niezadowoleni goście wystawiając najniższe opinie używają słów i zwrotów wykorzystywanych najczęściej przez osoby przeżywające silną traumę np. po utracie bliskiej osoby.
Te jednogwiazdkowe opinie nie wyrażają zwykle skargi na złą atmosferę czy złe jedzenie, ale na zbyt nachalne lub agresywne zachowanie i wypowiedzi kelnera.
Oceniający swój pobyt w ekskluzywnych restauracjach używają najczęściej słów wielosylabowych takich jak np. „proporcjonalny”, „dyskretnie”, „wystawnie” aby pisząc recenzje podkreślić status społeczny gości i wyjątkowość opisywanego lokalu.
Często stosują też metafory i porównania do seksu i rozkoszy np. „uwodzicielskie foie gras” lub „zmysłowe ciasto” co jest sposobem na opisanie wspaniałego smaku potraw.
To same badanie pokazało również ,że drogie i ekskluzywne lokale częściej stosują porównania i negacje do opisywania swoich produktów w kartach potraw. Nie stronią też od trudnych zagranicznych słów, które w podświadomy sposób mówią klientowi o wyjątkowości potrawy.
Menu drogich lokali jest też często krótsze.
W jadłospisach lokali średniej klasy i fast foodów często występuje nadmiar przymiotników np. „bogaty smak”, „łagodne”, „ostre”, „czerwony”, „apetyczny”, zdaniem analizujących to zjawisko naukowców jest to oznaką niepewności restauratora co do wyglądu, smaku i jakości serwowanych potraw.
Warto więc zwrócić uwagę na język używany w naszym menu jak i ten z opinii klientów. Jak się okazuje może tam być o wiele więcej treści niż by nam się wydawało
Zaciekawił cię temat ? Przeczytaj też więc ten artykuł: